Siostra Magdalena dotarła bezpiecznie do domu i zgodnie z obietnicami przesłała nam zdjęcia swoich współsióstr salwatorianek oraz personelu Domu Opieki w Emmaus. Możemy więc w końcu zobaczyć, kogo wspieramy. Ich serdeczność, pogoda ducha, wdzięczność za nasze festynowe zaangażowanie są niesamowite. Żyją w niespokojnym miejscu, wykonują bardzo ciężką pracę a mają w sobie tak wiele pokoju i miłości, że powinno nas to skłonić do refleksji nad własnym życiem…